Złotniki wybielone.

LKS Pogórze – Złotniczanka Złotniki 3:0 (2:0)

 1-0 B. Orzech 38,2-0 Świniuch 45,3-0 Wojnarowski 49
Sędziował Piotr Ptak (Rzeszów). Żółta kartka: Knych.POGÓRZE
: Pociask – B. Orzech, S. Orzech, Knych, S. Pazdan – S. Kozioł (61 Smoczyński), Brzeziński (56 M. Pazdan), Wojnarowski, Świniuch (67 Cynarski), Szkotnicki, Śledziona (75 Jezior).
ZŁOTNICZANKA:
A.Foltak – Ząbek, Indyk, S.Foltak, Krężel – Kmiecik, Wodka, Ciejka, Bator – Skwara, Duszkiewicz

,,Brat do brata ,a będzie klata,, –tak skomentował pierwsza bramkę wierny kibic Pogórza ,którą zdobył Bogusław Orzech, po podaniu w 38 minucie  z rzutu wolnego brata Sławomira  ,w meczu czternastej kolejki rozgrywek  ligi okręgowej grupy dębickiej ze Złotniczanką ze Złotnik. Mecz ,który miał się okazać w przedmeczowych dywagacjach kibiców łatwą przeprawą dla naszych chłopców , okazał się ciężkim ligowym  bojem .Ambitna drużyna  ze Złotnik, mimo  ciągłego naporu Pogórza  , które chciało jak najszybciej zdobyć bramkę , dopiero w 32 minucie skapitulowała po bramce wcześniej wspomnianego B.Orzecha .Wcześniejsze akcje biało –niebieskich kończyły się łupem świetnie broniącego w tym meczu bramkarza gości , lub niecelnymi strzałami z dystansu gospodarzy . Przed świetnymi okazjami w pierwszej połowie tego meczu stanęli , Marcin Wojnarowski, Rafał Śledziona , Daniel Szkotnicki , których niestety  nie wykorzystali. Druga połowa to spokojne kontrolowanie gry przez Pogórze .Trzecią bramkę dla naszej drużyny strzelił Marcin Wojnarowski ,która dała naszej drużynie kolejne trzy punkty , przed kolejnymi dwoma ważnymi spotkaniami z liderem grupy  Ikarusem Tuszów Narodowy , oraz wiceliderem rozgrywek Sokołem Kolbuszowa Dolna , które odpowiednio zostaną rozegrane w najbliższą środę oraz sobotę na wyjeździe.Ciekawostką tej 14 kolejki  jest to , iż w pierwszej połowie doszło  do niespotykanej sytuacji . Sędzia główny tego meczu doznał bolesnej kontuzji( zdarza się ), która nie pozwoliła mu dokończyć meczu jak główny rozjemca tego spotkania .Tuż przed końcem pierwszej połowy musiał go zastąpić  sędzia pomocniczy , a w drugiej połowie  były zawodnik Pogórza Grzegorz Róg ( niestety sędzia , którego Grzesiek zastąpił , nie zaproponował za wykonaną za niego pracę   ani  połowy przysługującej mu diety, wstyd panie sędzio ).Po tym incydencie nasuwa się pytanie ?Kto traktuje swoje obowiązki poważnie? Czy tylko piłkarze dokonujący przedmeczowej rozgrzewki, bo rozgrzewających się sędziów przed meczem mało kto widział  z działaczy , zawodników i kibiców. Foto .

 
 
 

 

 

 
 
 
 
 
 

 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

Start a Conversation

Twój adres email nie zostanie opublikowany.