Remis w Tuszowie.

Ikarus Tuszów Narodowy – Pogórze Wielopole Skrzyńskie 1-1 (1-0)

1-0 Hadam 38
1-1 Wojnarowski 76, karny
Sędziował Jan Pytel (Nowa Sarzyna). Żółte kartki: Ciskał, Śledziona, S. Kozioł. Widzów 200.

IKARUS: Polak – Szady, Kosiński, Świst, Kaczmarczyk – Maziarz, Dudajek, Gera (65 Bajorek), Hadam (77 Łuszcz) – Pęgiel, Wójciak (83 Dudek).
POGÓRZE: Pociask – Orzech, Ciskał, S. Pazdan, Knych – Szkotnicki, S. Kozioł (70 M. Pazdan), Wojnarowski, Świniuch (88 Jezior) – Śledziona, T. Kozioł (90 Brzeziński).
Nie udał się Ikarusowi atak na pozycję lidera. – Szkoda, choć przecież świat z tego powodu się nie zawali. W pierwszym kwadransie powinno być po meczu, jednak Kaczmarczyk, Wójciak ani Dudajek nie trafili do siatki w wymarzonych wręcz sytuacjach – opowiadał trener gospodarzy Roman Borawski. Przed przerwą Ikarus miał wyraźną przewagę. Potem w naszej szatni padły mocne słowa i podjęliśmy walkę. Po jednym z kontrataków Szkotnicki został sfaulowany, a Wojnarowski wykorzystał karnego. Choć największe słowa uznania należą się Kubie Pociaskowi, który w naszej bramce dokonywał istnych cudów – relacjonował napastnik Pogórza Tomasz Kozioł. Wspomniany Pociask błysnął zwłaszcza w 60 minucie, gdy w efektowny sposób zatrzymał strzał Dariusza Pęgiela.za www.sportowetempo.pl

Start a Conversation

Twój adres email nie zostanie opublikowany.